piątek, 5 sierpnia 2011

NYX - cz.1: PALETKA CIENI, CIENIE DO BRWI, RÓŻE W KREMIE, SZMINKI

Lubię kosmetyki z NYX, są dobre jakościowo i tanie. Mam już spory zbiorek - korektory, lakiery, cienie, róże itd.  
Dzisiaj prezentuję:

Paletka cieni NYX 10 Color Eyeshadow Palette - The Runway Collection
Odcień 03 Champagne & Caviar

Paletkę tworzy 10 cieni w odcieniach beżo-brązów z różem i bielą :) Cienie są satynowe, pudrowe wręcz, średnio napigmentowane, w sam raz do makijażu dziennego. Na bazie 9uzywam bazy Lumene) trzymają się ładnie około 6-8h. Dodam tutaj, że często dotykam twarzy i oczu więc szybko ścieram makijaż ;) Generalnie - lubię ta paletkę. Dołączony jest do niej dwustronny aplikator i lusterko. Opakowanie porządne, błyszczące, nie brudzi się tak szybko jak opakowanie np. paletek Sleeka. Porównując przy okazji ze Sleekiem - trwałość paletki NYX jest słabsza.









 NYX Eyebrow Cake Powder
Taupe /Ash
czyli paletka do podkreślania brwi
Paletka składa się z dwóch cieni, bezbarwnego wosku do podkreślania brwi, minipędzelka skośnego i grzebyczka do wosku. Wybrałam kolor Taupe/Ash i są super dla bladolicej szatynki. Cieniami można szybko i efektownie wypełnić braki w brwiach i nadać im idealny kształt. Szybko, łatwi i przyjemnie. Dołączony pędzelek jest dość twardy co ułatwia aplikację cieni. Jest to mój codzienny niezbędnik. Zdecydowanie polecam!






 NYX Rouge Cream Blush- Natural i Boho Chic

Natural

Boho Chic
Mowa o kremowych różach NYX. Bardzo się polubiliśmy :) Nakładam je po nałożeniu podkładu a przed pudrem sypkim, aplikuję palcami, rozcieram i finito. Ładnie stapiają się z twarzą, nie dając efektu ruskiej lalki. Trzymają się u mnie cały dzień. Kolory są niestety (stety?) bardzo podobne. Natural jest kapkę ciemniejszy i bardziej przygaszony, Boho Chic jest jaśniejszy, jakby bardziej drobinkowy (w opakowaniu), ale na twarzy nie widzę większej różnicy. Może na całkiem nieopalonej buzi będzie widać różnicę, ale o tym na jesieni :]











I dodatkowo - 
porównanie szminek NYX popularnych Round Lipstick - Iconic i Thalii

Iconic
Większość z Was pewnie zna te szminki. Są to kremowe, kryjące pomadki, praktycznie bezzapachowe i tanie ;) Ostatnio skusiłam się na jeden z nowych odcieni - Iconic. na zdjęciu na stronce Cherry Culture (gdzie zamawiam) wyglądała na jasny róż a w rzeczywistości okazała się różem, owszem, ale niemal tak ciemnym jak Thalia.
Pomadki NYX- miałam kilkanaście, ogólnie mogłabym polecić jeśli chodzi o konsystencję
i trwałość- choć tu też różnie bywa w zależności od tego, czy pomadka jest błyszcząca, drobinkowa czy satynowa. No i na każdych ustach wygląda inaczej więc nawet przejrzenie swatchy w internecie przed zakupem nie daje gwarancji zadowolenia. Ja jeszcze pewnie kupie niejedną :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz